
Motorniczy tramwaju zmarł na zawał
62-letni motorniczy kierujący tramwajem linii nr 1 nagle zasłabł. Przyczyną był zawał serca. Mężczyzna był przez 45 minut reanimowany. Do zdarzenia doszło dziś, 19 lutego, około godz. 18.00, krótko po tym, jak tramwaj wyjechał z zajezdni. Pojazd miał jechać w kierunku Rudy Śląskiej. Pogotowie ratunkowe wezwał najprawdopodobniej jeden z pasażerów. Uczestniczy zdarzenia przebywali w zamkniętym pojeździe aż do momentu włączenia alarmu, który umożliwił otwarcie drzwi przez osobę z zewnątrz.